poniedziałek, 20 czerwca 2016

Kocyk z minky + jak to zrobiłam

Uszyłam kolejny kocyk z minky. Bardzo dziewczęcy tym razem. Włożyłam dużo serca w szycie tego prezentu. Zdecydowanie różowa wypustka dodała mu charakteru.
A dla bardziej zainteresowanych instrukcja z opisem jak go uszyłam.


 No to od początku. Już szyłam kiedyś podobne kocyki dla mojej córki i bratanka klik. Wówczas wybór bawełny w przystępnych cenach nie był za rewelacyjny. Poza tym nie ma co się bać że ta zwykła bawełna jest sztywna bo to tylko chwilowe wrażenie. Podczas użytkowania mięknie.
Zaczynamy oczywiście od zdekatyzowania bawełny. Moje doświadczenia z tym związane tutaj klik. Ja wrzuciłam wszystko do pralki, wsypałam trochę proszku dla dzieci i uprałam a później uprasowałam. Metr tkaniny starcza na dwa kocyki dla takich maluchów. Wycięłam równe dwa prostokąty. Chciałam zaokrąglone rogi więc...posłużyłam się talerzykiem :-)
Żeby nie było za mdło wykorzystałam różową wypustkę kupioną kiedyś nie pamiętam do czego, która ładnie podkreśliła różowe elementy wzoru. Przyszpilkowałam dookoła przy brzegu a następnie przyfastrygowałam.
To moje pierwsze doświadczenie z wypustką i baardzo mi się podoba. Przyszyłam ją przy pomocy stopki do zamków krytych. Mam kota na punkcie wiszących nitek i prujących się ubrań więc wszystkie brzegi zabezpieczam.
Jak bawełna gotowa to układam prawą strona do prawej na minky, dokładnie wyrównuję materiały i szpilkuję a następnie fastryguję. Nauczona doświadczeniem wiem że minky bardzo się przesuwa w stosunku do bawełny. Może stopka z górnym transportem by tu pomogła ale ja takiej nie mam więc polegam na fastrydze że przytrzyma wszystko na swoim miejscu.
Teraz kolej na włókninę silikonową czy jakoś tak. Nie za grubą bo to ma być kocyk nie zimowa kołdra :-) Włóknina w naszym poprzednim kocyku ubiła się i jest cieńszy niż na początku. Włókninę układam na minky i spinam szpilkami żeby się nie przesuwała podczas szycia.
Na maszynie ułożyłam wszystko spięte jak napisałam włókniną do dołu i starałam się szyć po szwie wszywania wypustki.
Pamiętajcie że musi pozostać otwór na wywinięcie. Nadmiar minky i włókniny obcinam.
Usuwam fastrygę i wywracam na prawą stronę a pozostały otwór zaszywam ręcznie ściegiem krytym. Prasuję po stronie bawełny i voila! :-D Już wiecie jak uszyć kocyk z minky z ociepliną, owatą.
 
I co myślicie? Spodoba się?
pozdrawiam ciepło!
Ania



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jak skomentujesz.