niedziela, 10 kwietnia 2016

Bluzo-płaszczyk dla Pchełki

Cześć Kochani!
Zobaczycie dziś moją pierwszą bluzę z raglanem jaką szyłam. Powstała chyba na jesieni ale dopiero teraz ma swój debiut.



Bluza powstała na podstawie wykroju z Burdy nr 6/2014 model 138 chyba rozmiar 86 ale nie jestem pewna.
W Burdzie nie było widać że przód i tył jest dłuższy dopiero po uszyciu stwierdziłam że bluza na moją Pchłę jest za długa i na niechodzącym dziecku widzę jedynie niebieskie rękawy chyba że coś źle skopiowałam. Na dodatek mąż stwierdził że ubieram ją jak chłopca. Pewnie chciałby tylko na różowo. 


Przypadkiem ostatnio wpadła mi w ręce. Przymierzyłam, dziecko podrosło, zaczęło chodzić i ubranko lepiej się układa, nawet mąż stwierdził że jej ładnie :-) Miałam problem z wybraniem zapięcia. Guzików w takim odcieniu niebieskiego nie znalazłam, próbowałam przybić napy napownicą ale się nie trzymały, ostatecznie kupiłam inne napy i przyszyłam ręcznie.
W poprzedni weekend była idealna pogoda na to ubranko.




Chyba powinnam na początek wyjaśnić czym się różni rękaw raglanowy od zwykłego. 
rękawy raglanowe

zwykłe rękawy

Czerwoną linią zaznaczyłam miejsce wszycia rękawa. Zauważcie że raglanowy rękaw przylega do szyi. Sprawdzony wyrój z takim rękawem jest świetny na wykorzystanie małych kawałków materiału np. pozostałego po szyciu czegoś innego. Przód, tył bluzeczki  i rękawy mogą być w innym kolorze lub z innego materiału.
Ta bluza powstawała tak:



Szyło się szybko i przyjemnie. Nie jest to skomplikowany wykrój jak widzicie.
A my niespodziewanie mamy dresowy... płaszczyk :-)

Przez ten czas gdy bluza czekała na swój moment rękawy zrobiły się za krótkie ale o tym w kolejnym wpisie żeby was nie zanudzać.

Pozdrawiam!
Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jak skomentujesz.