piątek, 6 stycznia 2017

Świąteczna sukienka!

Heeej Kochani!
Muszę się pochwalić, normalnie muszę świąteczną sukienką córki ;-)


Sukienka uszyta w większości na overlocku. Materiał przeleżał swoje bo gdy usłyszałam że jest zbyt smutny na sukienkę to dałam sobie spokój. Brąz jest raczej trudnym kolorem i niespotykanym w dziecięcych szafach. Ale pewnego dnia coś mnie tknęło że święta lada moment i o ile w zeszłym roku była czerwona krata to w tym zamarzył mi się biały kołnierzyk. To bardzo elegancki dodatek. Pamiętam jak w dzieciństwie na niedzielne wyjście do kościoła czy święta mama ubierała mnie w białe rajstopki i bluzkę albo sukienkę właśnie z białym kołnierzykiem. Do tego korale i kokarda ze wstążki na kitce. Kto też tak miał?
Sukienka córki powstała z pół metra dresu a kołnierzyk z bawełnianej męskiej koszuli. Guziczek to jakiś zapasowy od mojego sweterka. Wykrój znany i lubiany ten sam co tu klik i w różanej klik. Jeżeli chodzi o kołnierzyk to model z Burdy z jakiegoś wykroju na bluzkę z takim kołnierzykiem. Uszyłam tak na próbę z bawełnianej męskiej koszuli i nie wiedziałam zupełnie jak go zakończyć bo w Burdzie był na stałe przyszyty do bluzki. Ja nie chciałam go przyszywać bo po pierwsze bałam się że moje dziecko zaraz go usmaruje a wtedy zdejmę i sukienka może być bez, po drugie bałam się że brązowy materiał może mi zafarbować biały. W końcu doszyłam sznureczki i jest zawiązywany ale to ma swój minus bo się przesuwa. Myślę o nabiciu nap z tyłu na sukience przy rozcięciu albo małych guziczkach żeby trzymały go w jednej pozycji i może uszyję wtedy nowy kołnierzyk :-) 
 W ogóle uszyłam ją na początku listopada i miała debiut na żłobkowym Mikołaju.  A prezentuje się tak:



W Nowym Roku życzę Wam duuużo ciepła, radości i zdrowia!
Ania

1 komentarz:

  1. No i pięknie wyszła sukienka dla małej! :-) Aj tam, że brąz to kolor mało radosny i nie dla dziewczynek. Jak widać wystarczą drobne , rozświetlające dodatki ( jak biały kołnierzyk) i sukienka staje się dużo bardziej optymistyczna :-) A pomysł z doczepianiem kołnierzyka świetny, masz rację - przy tak małych pociechach chwila - i kreacja upaciana. Przy odpinanym kołnierzyku przedłużasz mu żywotność choć o chwilę dłużej :-) Pozdrowienia noworoczne :-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak skomentujesz.