poniedziałek, 28 grudnia 2015

Dla małej Wiki

Cześć!
Zobaczcie co wysłałam dla małej Wiki- córki mojej koleżanki. Dziewczynka ma około cztery miesiące. Spodenki z miękkiego dresu bo zawsze się przydają,
Śliniaki bo ich nigdy za wiele.
Żyrafka bo sprawdzona na moim dziecku. 
To niepozorna ale naprawdę fajna zabawka. Cienka długa szyja w sam raz do nauki chwytania dla małych rączek. Kolorowe metki zwracają uwagę a kropki na materiale pomagają ćwiczyć małe oczka. Do tego bezpieczna. Dziecko może ją żuć bez obaw. Szyłam już ją nawet dla naszej pani pediatry :-)
Koleżanka pisała że Wiki była nią zachwycona a to najlepsza dla mnie nagroda :-)

środa, 23 grudnia 2015

Świąteczna opaska dla dziewczynki DIY na szybko

Cześć!
Dziś tak szybko bo strucla makowa czeka do zrobienia. Czy ubrania na Wigilię u Was już gotowe? Uprasowane wiszą już na wieszakach? W moim rodzinnym domu przygotowane ubrania na specjalne okazje wisiały albo na uchwycie od mebli albo na...żyrandolu :-)
Moja córka sukienkę ma już od dawna. Czerwona w kratkę kojarzy mi się przede wszystkim ze Świętami Bożego Narodzenia. Do tego bolerko z kremowego futerka i jest pięknie. 
Ale brakuje mi opaski. Nigdzie nie mogłam znaleźć opaski z kokardką w czerwoną kratkę. Więc cóż pozostało trzeba było zrobić samemu.  Przy okazji pokazuję jak samodzielnie taką zrobić.

niedziela, 13 grudnia 2015

Lepsze dopasowanie

Witajcie!
Pokażę dziś recykling mojej bluzy ciążowej :-)
Rozmiar chyba był M ale krój oversize. W ciąży bardzo mi odpowiadała bo z leginsami tworzyła mój najwygodniejszy zestaw. Swoją drogą prócz jednych ciążowych leginsów z klinem których nie mogłam nosić bo wszystko co miało gumkę na brzuchu mi przeszkadzało a szwy klina dodatkowo podrażniały nie miałam żadnych typowo ciążowych ubrań. Wolałam kupić większy rozmiar klasycznych ubrań. A poza tym jakoś ta seria ciuchów ciążowych mnie nie zachwyciła. I nie, nie chodziłam w ciuchach męża :-) A brzuch był pokaźny jak widziałyście przy moich piżamach klik albo tu proszę bardzo stare zdjęcie telefonem.

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Bluzka w pepitkę

Witam :-)
 Wiecie że kilka dni temu minął rok odkąd założyłam tego bloga? Aż jestem zdziwiona że tak szybko minął...
W kwestii refleksji po tym roku mogę powiedzieć że cieszę się z jego powstania :-) Mobilizuje mnie do dokładniejszej pracy, widzę ile rzeczy uszyłam choć nie wszystko się tu pojawia. Wiem gdzie popełniłam błąd i cały czas się uczę. Mam tylko problem ze zrobieniem ładnych zdjęć. Pewnie to wina braku moich umiejętności fotografowania i pozowania ale może też aparatu. Pomyślę nad tym. Ale wierzę że liczy się też to co powstaje. A najbardziej cieszy mnie jak o coś pytacie i komentujecie :-)
Dużo się ostatnimi czasy uszyło i postaram się co nieco pokazać. Nie wszystko od razu bo niektóre uszytki są prezentami więc pewnie pojawią się później albo po świętach. 
Dzisiaj nareszcie coś dla mnie! Ciepła bluzka z punto w pepitkę. To jest wykrój na sukienkę z Burdy nr. 8/2015 model 121 w najmniejszym rozmiarze. Model troszkę zmodyfikowany, tył szyty z jednego kawałka materiału i bez plisy przy szyi.
Takiej luźnej, prostej bluzki poszukiwałam :-) Nosi się fajnie, jest wygodna i ciepła, rękawek 3/4 mój ulubiony no a wzór w pepitkę skradł moje serce. Punto ma jednak tą wadę że się szybko mechaci czy kulkuje. Mojej bluzki też to nie ominie bo już widzę na biodrach co się dzieje
Wygląda tak: